Pani Maria Szczepaniak
Pani Maria Szczepaniak – nauczycielka zajęć praktycznych /technicznych/ i wieloletni opiekun drużyn zuchowych.
Do Szkoły Podstawowej nr 2 zostałam przeniesiona z dniem 16.05.1968. , ale naukę w niej rozpoczęłam pierwszego września 1968 roku. Wcześniej byłam zatrudniona w Szkole Podstawowej nr1 w Myślenicach.
Pracowałam jako nauczycielka w młodszych klasach. Później zaszło wiele zmian. Miałam możność uczyć się i ukończyć trzyletni SN w Tarnowie, gdzie zdobyłam wiele ciekawych wiadomości. Po zdaniu egzaminu dyplomowego miałam możliwość kontynuowania nauki w Nowym Sączu, gdzie ukończyłam wyższe studia techniczne.
Nauczyłam się obsługiwać aparat filmowy, umożliwiający projekcję filmów pełnometrażowych. Wyświetlaliśmy je sami w szkole; w tamtych czasach tego typu seanse stanowiły nieocenioną pomoc dydaktyczną, a ponadto uatrakcyjniały proces nauczania i wychowania.
Pracowałam jako nauczycielka przedmiotu o nazwie praca technika. Program nauczania zobowiązywał nas do kształcenia takich umiejętności uczniów, jak: rysunek techniczny, szycie, gotowanie. Wykorzystywaliśmy do nauki różnego rodzaju tworzywa, np. papier, szkło. Odbywały się również trzygodzinne zajęcia w grupach, poświęcone głównie gotowaniu. Były to niezmiernie ciekawe dla uczniów lekcje. Młodzież popisywała się swymi umiejętnościami i dokonaniami, a wszystko w tym celu, aby zasłużyć na uznanie pozostałych grup. Dziś, gdy spotykam się ze swymi byłymi uczniami, wielu z nich miło wspomina nasze wspólne zajęcia. Są bardzo wdzięczni za nie. Doceniają bogactwo przekazywanych im wtedy wiadomości i praktycznych umiejętności, tym bardziej, że w szkołach średnich nigdy by ich nie zdobyli.
W szkole działały różnego rodzaju kółka zainteresowań, m.in. rękodzielnictwo. W ramach tych zajęć uczniowie zgłębiali tajniki haftu i koronkarstwa oraz doskonalili się w sztuce wykonywania makramy.
W naszej placówce organizowano konferencje metodyczne, na które przyjeżdżali nauczyciele z rejonu krakowskiego. Prowadzone były też eksperymenty dydaktyczne z różnych przedmiotów, w tym również z zajęć technicznych. Odbywały się lekcje pokazowe dla nauczycieli. Mieliśmy też na praktyce studentów WSP w Krakowie.
Wiele w tej szkole zmieniło się, kiedy jej dyrektorem został Władysław Szczepaniak. Znikły stare, byle jakie mebelki. Powstały pracownie z prawdziwego zdarzenia. Dyrektor wprowadził nowy typ szkolnego umeblowania – segmenty. Pierwszą tego typu salą lekcyjną była pracownia pana Bieli. Później powstały pracownie fizyczna i techniczna. Dzięki segmentom miałam możliwość przygotowywania ciekawych prac technicznych.
Moja pracownia techniczna była świetnie wyposażona. Znajdowały się w niej maszyny do szycia oraz kuchenki do gotowania. Wszystkie lekcje odbywały się w grupach. Młodzież bardzo lubiła tego typu zajęcia. Moi uczniowie wygrywali olimpiady szkolne, rejonowe i wojewódzkie. Jednym z laureatów olimpiady rejonowej był np. Wojtuś Bała. Młodzież pod moją opieką wygrała też wojewódzką olimpiadę z pracy techniki. Było to możliwe dzięki wspaniałym warunkom pracy w tej szkole.
Dziś jestem dumna, że poziom nauczania w naszej szkole był bardzo wysoki. Obecnie wielu z naszych dawnych uczniów jest już po studiach magisterskich i doktoranckich. Mieliśmy też z tej szkoły burmistrzów, posłów, dyrektorów szkół.
*
W tej szkole miałam możność ukończenia studiów wyższych. Prowadziłam też kółko taneczne we współpracy z panem Brzezińskim – muzykiem.
*
Za swoje osiągnięcia w pracy dydaktyczno – wychowawczej otrzymałam nagrody przyznane mi przez Ministerstwo Oświaty i Wychowania, w tym Nagrodę II stopnia (1978r.) oraz Nagrodę I stopnia, specjalną – za wybitne osiągnięcia w pracy dydaktyczno – wychowawczej (1985r.). Posiadam też Złoty Krzyż Zasługi, przyznany mi w dobie PRL–u, i Złotą Odznakę ZNP.
Dziś jestem dumna , że moimi śladami poszło kilka uczennic. Obecnie są one nauczycielkami w Szkole Podstawowej nr 2, jak również na Zarabiu.
*
Jeździłam z młodzieżą na wycieczki po całej Polsce. Zwiedziliśmy m. in. Jędrzejów, Jaskinię Raj, wiele zakładów pracy, muzeów, skansenów itp. obiektów. Niektóre z nich były zabytkowe, inne, jak np. wieża telewizyjna, nowoczesne. Byliśmy też na Świętym Krzyżu.
*
W naszej szkole był kominek harcerski, wykonany z drewna. W pomieszczeniu tym odbywały się pokazowe zbiórki. W owym czasie organizowano również koncerty muzyczne oraz teatrzyki dla dzieci.
*
W Szkole Podstawowej nr 2 uczyłam aż do ukończenia 35 lat pracy. Wtedy to otrzymałam nagrodę jubileuszową.
zdjęcia Z albumu Pani Marii Szczepaniak