MŁODY ASYŻ – WYSTAWA BABEL 2016
Na podwójnych zajęciach języka polskiego w piątek wybraliśmy się do MOKiS. Najpierw oglądaliśmy wystawę pana Andrzeja Boryczki, który przed kilkoma laty odwiedził Maroko. Pierwsza część tytułu odnosi się do doświadczenia wielości i różności jak w biblijnej opowieści o pysznych budowniczych wieży, których języki zostały pomieszane. Druga część to po prostu rok, w którym autor odwiedził ten niezwykły kraj.
Mimo że jego obrazy to głownie abstrakcje, wcale nie tak trudno było domyślić się który kraj stał się dla niego inspiracją. Od razu zwróciliśmy uwagę na pustynię, targi, wielbłądy, skorpiony. Nasze geograficzno-przyrodnicze sugestie okazały się trafne.
Przy okazji dowiedzieliśmy się, że abstrakcje mogą być geometryczne (jeśli dominują figury i kształty) lub organiczne (jeśli wzory są bliskie tym widzianym w przyrodzie).
Zaintrygowały nas niektóre tytuły, na przykład „Po północy wielbłądy są niebieskie”, „Rozgrzana pustynna bułka” lub „Śmierć skorpiona albo południe”.
Oprócz obrazów malowanych farbą olejną na płótnie na wystawie zebrano też fotografie autora. Oba gatunki sztuki się uzupełniają, a wiedza o Maroku staje się dla widza pełniejsza. Na zdjęciach przedstawiono głównie detale, na przykład fantazyjnie pocięte słodycze albo charakterystyczny błękit ozdób, koców, ubrań, biżuterii, lamp. Dowiedzieliśmy się, że ta barwa jest zarezerwowana dla wdów i tylko kobiety, które straciły mężów mogą takie stroje nosić.
Pani Natalia Nowacka, która oprowadzała nas po wystawie, okazała się wspaniałym przewodnikiem i przyjacielem dzieci. Mamy nadzieję, że w siódmej klasie też będzie nas oprowadzać po wystawach.
uczniowie klasy Ve z polonistką
wpisu dokonał Paweł Biela