POEZJA DO SZEŚCIANU W KLASIE VE
O Janie Pawle II mówi się czasem, że to najbardziej znany Polak, a przy tym najmniej znany poeta. I rzeczywiście jest w tym stwierdzeniu sporo racji. Literackie teksty Karola Wojtyły weszły do sfery sacrum i z tego chociażby powodu trudniej czytać je jako poezję. Zwłaszcza że najczęstszym chyba przymiotnikiem określającym jego utwory jest słowo: „niełatwe”.
A ja – zainspirowana konferencją dla polonistów „ZachwycajMY WojTYłą”, w której uczestniczyłam w październiku – postanowiłam porwać się z motyką na Słońce. Spotkanie w Łagiewnikach zorganizował Instytut Dialogu Międzykulturowego im Jana Pawła II, który patronuje też projektowi Młody Asyż.
Wierzę w kreatywność uczniów, ich otwartość na nowe rozwiązania, entuzjazm (który czasem tylko trzeba rozbudzić…) i naprawdę dużą wrażliwość. A to – powiedzmy sobie szczerze – w czytaniu poezji jest najważniejsze!
Ponieważ wiersz „Mogiła”, z którym próbowała zmierzyć się z uczniami klasy Ve, rzeczywiście do najłatwiejszych nie należy, sięgnęłam po metodę POEZJA DO SZEŚCIANU.
Uczniowie otrzymali rzut kostki. Na każdej z sześciu ścian mieli graficznie zinterpretować utwór. Mogli sobie pozwolić na duża dowolność, ale wiedzieli, że nie jest to „ot takie malowanie dla relaksu”, tylko poważna praca interpretacyjna. Następnie musieli uzasadnić użycie kolorów, rysunków, symboli, opowiedzieć o skojarzeniach, a czasem nawet bronić swoich wyborów. Proszę, ile punktów Podstawy programowej zrealizowaliśmy na jednej lekcji!
Najbardziej wartościowe było chyba to, że – aby solidnie wykonać zadanie, musieli rzeczywiście „spotkać” się z tym tekstem, przeczytać go uważnie, czasem kilka razy. I to nie dlatego, że mieli przykaz, tylko chcieli. A to na języku polskim rzecz b e z c e n n a.
Graficzne efekty pracy można podziwiać na zdjęciach.
Emilia Adamów
Wpisu dokonał Paweł Biela