MITOLOGIA OKIEM KLASY VE

Znacie mitologiczną opowieść o Heliosie i jego synu Faetonie, który wyśmiany i obgadany przez ludzi, zapragnął przejechać się rydwanem ojca – boga Słońca? Jeśli nie, to sięgnijcie koniecznie do źródeł. Albo na przykład rzućcie okiem na prace uczniów z klasy Ve.

Zmierzyli się na języku polskim z niełatwym zadaniem. Musieli przełożyć tę mitologiczną opowieść na język obrazu. Wydawać by się mogło, że opowiedzenie historyjki za pomocą rysunków to zadanie dziecinnie proste. Nic bardziej mylnego! Zwłaszcza gdy czas jest ograniczony… Zaplanowanie takiej nietypowej narracji na kartce papieru „bez pomocy” udaje się nielicznym. Schody pojawiają się, gdy trzeba narysować mit w logicznym porządku, tak żeby zrozumiała opowieść nawet osoba nieznająca „rysowanej” historii.

Komiks funkcjonuje na pograniczu sztuk: wizualnych i werbalnych. Świetnie wpisuje się w pokolenie nastolatków, dla którego mówienie jednocześnie tekstem i obrazem jest bardziej naturalne niż dla osób wychowanych przed powszechnym dostępem do internetu.

Oczywiście można oburzać się, że komiksy nie wymagają wysiłku intelektualnego albo utyskiwać, że dominuje w nich obraz nad słowem, co jest bolączką naszych czasów, albo pogrążać się w lęku, że dziecko rzekomo zacznie izolować się od świata, przepadając w świecie fantastyki. Oczywiście, że można, tylko po co?

Lepszym wyjściem jest spojrzeć na komiks przez różowe okulary. Docenić jego rolę w życiu młodych ludzi. Komiksy mogą być początkiem drogi do bardziej ambitnej literatury, bo wyrabiają nawyk czytania. Poza tym rozwijają wyobraźnię, relaksują, zabijają nudę. Dzięki komiksowi możemy uporządkować sposób myślenia, a przede wszystkim – możemy tworzyć fantastyczne historie. 

Emilia Adamów


wpisu dokonał Paweł Biela

Skip to content